• Czardasz z mangalicą wyd. 2

Autor Krzysztof Varga
Data wydania 2024-12-04
Format 12,5x19,5
Oprawa Miękka ze skrzydełkami
Stron 310
Wydawca Czarne
Wydanie 2
Seria Sulina
31,74 zł Brutto
szt. Do przechowalni
Program lojalnościowy dostępny jest tylko dla zalogowanych klientów.
Wysyłka w ciągu 24 - 48 godzin
Cena przesyłki 15,00 zł Brutto
Odbiór osobisty 0,00 zł Brutto
Paczkomaty InPost 15,00 zł Brutto
Kurier DPD 17,00 zł Brutto
Kurier DPD(Pobranie) 19,00 zł Brutto
Dostępność 50 szt.
ISBN 978-83-8396-018-0
EAN 9788383960180

Polacy kochają Węgrów, choć właściwie nie bardzo wiedzą dlaczego. Krzysztof Varga, w którego żyłach płynie półwęgierska, półpolska krew, doskonale więc nadaje się do tego, by ów fenomen zgłębić. Czardasz z mangalicą to ballada o podróży sentymentalnej, która dla czytelnika ma wartość antropologicznych badań terenowych.

To także znakomita zachęta do poznania specyficznej mieszanki narodowo-kulinarnej, do zajrzenia w bogracze, w których bulgoczą halászlé czy gulyásleves przyprawione nostalgią i tęsknotą za utraconą wielkością. Nad kociołkami z zupą wspomina się pierwszą wojnę światową i przepijając palinką, rozpacza nad trianońską klęską. Dla Węgrów nie ma znaczenia, że od tamtych wydarzeń minęło już z górą dziewięćdziesiąt lat. Jak pisze Varga, „tylko serbskie umiłowanie klęski jest większe niż węgierskie, a węgierskie większe niż polskie, a polskie jest ogromne".

Spokojna nuda monotonnego krajobrazu, ogromne przestrzenie małego kraju, ozłocone kukurydzą, słonecznikami i rzepakiem. A w tle stukot raciczek mangalicy — endemicznej świni, doskonałej na paprykowaną słoninę.

"Varga pożera świat - nie jeden świat, dwa od razu, bo jednego mu mało. Pożera Węgrów i Polaków za jednym zamachem, jak wariat się rzuca, jedzie setki kilometrów, żeby się dorwać do węgierskiej słoniny, żeby wina się nachłeptać, żeby popatrzeć, jak zupę stadnie gotują na rynku, i - zdarzy się czasem - rozwali się po drodze. Ale nienażarty jest i jedzie dalej. W uniesieniu grzebie się w przeszłościach, w melancholiach, w nostalgiach i fantasmagoriach. O Węgrach u niego czytam, ale im dużej się tym Węgrom przyglądam, tym mocniejsze żywię przekonanie, że śmieję się z nas samych. Bierzcie i jedzcie, oto jest wam dane: Varga najlepszym wydaniu. Gulasz z jedynego takiego zwierza." Wojciech Nowicki

"Jest tu Budapeszt, który żyje swoim niezmiennym rytmem, opierając się nowoczesności. Jest Pecz z tęsknotą za dawną monarchią i z czarnym jak smoła Chrystusem na wzgórzu. Jest Nyírbátor, miasto Elżbiety Batory, hrabiny morderczyni, kąpiącej się we krwi dziewic. I jest puszta, nad którą unosi się cisza. Są kąpieliska, cmentarze, restauracje i rowasz, runiczne pismo, które miga przejeżdżającym na tablicach przy drodze. W „Czardaszu z mangalicą" Varga znów wspaniale opisuje Węgry i Węgrów. Tych dawnych i tych obecnych za wielkim i szczęśliwym państwem tęskniących." Michał Nogaś, Program 3 Polskiego Radia

Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
Podpis
E-mail
Zadaj pytanie
  • Producenci
Strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką Cookies w celu realizacji usług. Korzystanie z witryny oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.