Niewiarygodna historia oparta na faktach. Poznaj szczegóły niemożliwej misji, która doprowadziła do najbardziej zuchwałego napadu, jaki kiedykolwiek miał miejsce.
Czterech niepozornych rzezimieszków, można by rzec nieudaczników życiowych, którzy chcieliby zapewnić swoim rodzinom lepszy byt, ale z pracą i praworządnością im nie po drodze, szuka sposobu na wzbogacenie się. Są to Sami, Nordgren, Maloof i Kluger. Dwaj z nich to imigranci, jeden pochodzi z Iraku, a drugi z Libii. Za sprawą człowieka, który zetknął ich ze sobą, a który pozostanie w cieniu tej historii, planują akcję, która teoretycznie nie ma prawa się udać. Przygotowania zajmują im kilka miesięcy, a przeprowadzenie akcji umożliwia im całkiem nieświadomie Alexandra.
Pewnej wrześniowej nocy, tuż przed świtem, helikopter ląduje na szklanym dachu budynku firmy G4S w Västberdze, południowej dzielnicy Sztokholmu. Maszynę prowadzi Kluger. Sami rozbija młotem jedną z szyb tworzących szklaną piramidę na czubku budynku. Wraz z Nordgreenem i Maloofem spuszczają się po drabinie do wnętrza budynku. 20 minut później odlatują z 39 milionami koron szwedzkich. Policji nigdy nie udaje się odzyskać tych pieniędzy.
Ta z pozoru niewiarygodna historia oparta została na faktach. Opowiada o jednym z najbardziej zuchwałych napadów, który miał miejsce w Szwecji, kiedy to na dachu najbardziej niedostępnego budynku w Sztokholmie wylądował helikopter, a czterej mężczyźni, którzy nim przylecieli, pod okiem policji i mediów ukradli 39 milionów koron szwedzkich. Pieniędzy nigdy nie odnaleziono, jednak autor książki miał dotrzeć do mężczyzn, którzy napad stulecia zorganizowali i wysłuchać ich opowieści o wielomiesięcznych przygotowaniach oraz o tym, co wydarzyło się już po skoku. W efekcie powstała trzymająca w napięciu powieść "Helikopter".
Jonas Bonnier to urodzony w 1963 roku szwedzki pisarz, który mieszka i pracuje w Miami.