• Jak zostałem ekspertem, czyli kariera geofizyka z PRL-u

Autor Stefan Mikołaj Glazer
Data wydania 2023-02-17
Format 14,5x20,5
Oprawa miękka
Stron 326
Wydawca Poligraf
Wydanie 1
Brak towaru
26.25
Program lojalnościowy dostępny jest tylko dla zalogowanych klientów.
Wpisz swój e-mail
Wysyłka w ciągu 24 - 48 godzin
Cena przesyłki 12
Odbiór osobisty 0
Paczkomaty InPost 12
Kurier DPD 17
Kurier DPD(Pobranie) 19
Dostępność 0 szt.
ISBN 978-83-8308-015-4
EAN 9788383080154

Szanowny Czytelniku!

Jestem żoną autora oraz pierwszym czytelnikiem jego książki, którą trzymasz w ręku. Kim jest autor?

Jego korzenie są bardzo rozległe. Matka urodziła się w Londynie, a ojciec w Charkowie (Ukrainiec czy Rosjanin?). Babka ze strony ojca była Ukrainką, dziadek był litewskim Żydem, który urodził się w Kownie. Młodość i studia autora wydawałyby się jednotorowe. Nie całkiem. Jest zmiana kierunku studiów, udział w studenckich protestach w marcu 1968 roku, zwanych powszechnie patriotycznymi. Autor odżegnuje się jednak od patriotyzmu.

Dyplom magistra inżyniera uzyskał w roku 1971, a więc w Polsce komunistycznej. Dyplom doktora otrzymał w Polsce postkomunistycznej. Ma on datę 25 czerwca 1998 roku, a Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oficjalnie potępił system komunistyczny zaledwie tydzień wcześniej. W książce przedstawiono autora nie tylko w czasie, ale i poprzez kontynenty. Autor wspomina lata młodości, nauki i studiów. Dla niego (a i dla mnie) to były piękne lata i nikt nam tego nie odbierze. Podróż przez kontynenty to nie była turystyka, było to związane z jego zawodem i pracą. Zatrudniony był w kopalniach węgla, rudy żelaza, złota i miedzi położonych na wszystkich kontynentach.

W ostatniej dekadzie życia zawodowego był niezależnym konsultantem, czyli ekspertem. Na to, że został ekspertem, złożyło się wiele powodów, ale chyba nie ma jednego takiego, który byłby dużo ważniejszy od innych. W jego przypadku tworzenie eksperta zaczęło się od dzieciństwa, od tego, jak wychowali go rodzice. Być niezależnym, nie dać się podporządkować komuś albo czemuś. Taka postawa wymaga odwagi. Odważnym nikt się nie rodzi, to się buduje przez całe życie, w utarczkach z życiem. PRL-owskie szkolnictwo od szkoły podstawowej po uniwersytety było bardzo dobre. Szkoły i żeglarstwo nauczyły go tego, co jest według mnie ważne, aby mieć szansę na to, by zostać ekspertem - samodzielnego myślenia. Dobrze wiem, że bardzo polubił swój zawód. To jest ważne, bo bez osobistego zaangażowania się w to, co się robi w pracy, nie będzie eksperta. Ale oprócz tego, że są przyczyny, które w pewnej mierze dają się kontrolować, w życiu trzeba też mieć szczęście. I o tym jest ta książka.

Jadwiga (Jaga) Glazer

Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
Podpis
E-mail
Zadaj pytanie
  • Producenci