Osławione kapeenki dręczone przez zmienny los wspierają się nawzajem, próbując posklejać połamane serca i ułożyć sobie życie. Ania wciąż miota się w swoich uczuciach, wynajdując tysiące przeszkód w drodze do szczęścia. Margo, zaskoczona odmiennym stanem, próbuje okiełznać hormony. Julia walczy ze skorumpowanym wymiarem sprawiedliwości o wolność ukochanego i z własną matką o zrozumienie. Kamila, której winy zostały wybaczone, wpada na kolejny szatański pomysł, by pomóc przyjaciółce. Lecz czy dobre chęci nie zawiodą jej znów na manowce? Czy porzucone narzeczone już zawsze będą porzucone? A może w końcu zdołają dostrzec to, co najważniejsze i tuż obok? Czy los uśmiechnie się do nich i zafunduje im wreszcie upragniony happy end? Zapraszamy do Klubu Porzuconych Narzeczonych, gdzie życie nie obejdzie się bez „Plotek i ploteczek". Bohaterki Klubu Porzuconych Narzeczonych skradły moje serce już od pierwszych stron powieści. Nie mogłam się doczekać, by sięgnąć po ostatnią część ich przygód i znów przeżyć chwile niepokoju i wzruszeń, by znów móc zajrzeć do ich domów, życia i serc, a także głów pełnych niespokojnych myśli. Pióro Autorki jest tak sprawne, a akcja tak wartka, że książkę pochłania się wręcz w szaleńczym tempie, by jak najszybciej dotrzeć do czekającej na końcu nagrody. Agnieszka Kazała, pisarka, ilustratorka