• Między światem a zaświatem

Autor Katarzyna Jackowska-Enemuo
Data wydania 2022-08-22
Format 21,5x28,2
Oprawa twarda
Stron 112
Wydawca Albus
Wydanie 1
48.68
szt. Do przechowalni
Program lojalnościowy dostępny jest tylko dla zalogowanych klientów.
Wysyłka w ciągu 24 - 48 godzin
Cena przesyłki 12
Odbiór osobisty 0
Paczkomaty InPost 12
Kurier DPD 17
Kurier DPD(Pobranie) 19
Dostępność 50 szt.
ISBN 978-83-67085-01-4
EAN 9788367085014

Co to za dziwny tytuł: „Między światem a zaświatem"? Czy zaświat to piekło? Kraina umarłych? Bo świat - to wiadomo. To my: nasze ręce, głowy i nogi. Nasze domy. Nasze ulice, lasy, rzeki, psy i ptaki. Nasze samochody, komputery i zabawki. Słowa, dźwięki, uczucia i myśli. Atomy i czarne dziury. Mrówki i galaktyki. Cały wielki, nieskończony wszechświat. Za którym nie ma nic, bo jest on nieskończony.

No to czym jest zaświat? Zaświat to piąta strona świata. To część rzeczywistości, którą człowiek od zawsze wyłącznie przeczuwa i której nie może dotknąć.

Ludzie od wieków wierzyli - albo po prostu czuli - że świat i zaświat nieustająco się przenikają. Że dzieli je tylko zasłona z mgły. Zaświat mógł się objawić w różnych miejscach i czasach. Jego bramami były źródła, rozstaje dróg i miedze między polami, a także progi domów i lustra. Zaświat ukazywał się w ogniu, w wodzie - tej jasnej, żywej, i tej ciemnej, martwej. W chmurach, burzach i piorunach. Drogami do zaświata były rzeki i drzewa.

A pomiędzy światem i zaświatem są cieniutkie jak pajęcza nitka granice. Są bramy, które możemy rozpoznać lub w ogóle ich nie zauważyć. Są sny, opowieści i baśnie. Pomiędzy światem a zaświatem wędrują przewodnicy. Ludzie-nieludzie. Pomiędzy światem a zaświatem jesteśmy my, którzy rodzimy się, nie pamiętając, skąd się wzięliśmy, i umieramy, nie wiedząc, dokąd idziemy, a jednak, jednak przeczuwamy to wszystko, czego nie możemy dotknąć.

Ta opowieść jest właśnie o bliskości zaświata. I nie, nie jest o duchach, zmorach, zjawach i demonach, bo nie chcę pisać bestiariusza. A poza tym zjawy, zmory i inne paskudztwa powstają głównie z naszego strachu. Według starych, bardzo starych, najstarszych opowieści zaświat wcale nie jest straszny. On zwyczajnie jest. Inny niż nasz - ludzki - świat. Dlatego ta opowieść jest o bliskości zaświata i o granicach, a także o spotkaniach z nim. O miejscach i istotach, które w dawnym postrzeganiu świata były związane z obydwoma światami, strzegły przejść, umiały porozumiewać się ze światem niewidocznym, pomagały i żywym ludziom, i duszom w rozmawianiu ze sobą.

Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
Podpis
E-mail
Zadaj pytanie
  • Producenci