• Nie tylko książki ossolińskie kolekcje i ich opiekunowie

Autor opracowanie zbiorowe
Data wydania 2018-09-07
Format 17,5x24,5
Oprawa twarda
Stron 456
Wydawca Ossolineum
Wydanie 1
Seria Osso wczoraj i dziś
31.50
szt. Do przechowalni
Program lojalnościowy dostępny jest tylko dla zalogowanych klientów.
Wysyłka w ciągu 24 - 48 godzin
Cena przesyłki 12
Odbiór osobisty 0
Paczkomaty InPost 12
Kurier DPD 17
Kurier DPD(Pobranie) 19
Dostępność 6 szt.
ISBN 978-83-65588-31-9
EAN 9788365588319

Przez dwieście lat działalności Zakładu Narodowego im. Ossolińskich gromadzono w nim kolekcje, które stanowiły zarówno znaczące zabytki kultury, jak i ważny materiał źródłowy do badań naukowych w podstawowych dziedzinach humanistyki. Niniejsza publikacja zwraca uwagę na nieprzemijającą wartość tej instytucji, jaką tworzą jej zbiory biblioteczne i muzealne; wartość, którą należy doceniać nie tylko w okresie dramatycznych zwrotów historii, ale i w czasie względnej stabilizacji.

Losy ossolińskich kolekcji są materiałem na wiele opowieści - snują je tutaj pracownicy poszczególnych działów i Gabinetu Kartografii. W tomie prześledzić można początki, kształtowanie się i stan obecny najważniejszych zasobów Ossolineum, takich jak: rękopisy, stare druki, wydawnictwa książkowe i prasowe XIX-XXI wieku, dokumenty życia społecznego, kartografia, dzieła sztuki, obiekty numizmatyczne i medalierskie, a wreszcie materiały stanowiące odzwierciedlenie nowych technologii - mikrofilmy czy dokumenty cyfrowe.
Istotnym wątkiem opowieści pracowników jest pamięć o opiekunach owych dóbr kultury, którzy znacząco wpłynęli na dzieje poszczególnych kolekcji.

„Drugiego lipca 1941 roku dr Kai Mühlmann, specjalny komisarz do spraw zabezpieczenia dzieł sztuki w Generalnym Gubernatorstwie, wymusił na Mieczysławie Gębarowiczu pokazanie ukrywanych od początku wojny rysunków norymberskiego artysty, a następnie orzekł konfiskatę 26 obiektów. Po tej grabieży z pierwotnej «dürerowskiej» kolekcji pozostały w zbiorach jedynie cztery dzieła: «Głowa brodatego starca», «Gołąb dwugłowy» oraz «Maria» i «Anioł» ze sceny «Zwiastowania», uznawane wówczas za kopie lub przypisane innym artystom.
Utrata rysunków Dürera była dla dawnych zbiorów muzealnych w tym czasie stratą najdotkliwszą, ale nie jedyną - z lwowskich muzeów niemieccy urzędnicy wypożyczali do przyozdobienia zajmowanych mieszkań czy biur pojedyncze obiekty (w tym obrazy pochodzące z Muzeum Lubomirskich), które zazwyczaj do tych instytucji już później nie wracały".
Katarzyna Kenc, „Gabinet Grafiki"
Redakcja Mariusz Dworsatschek "
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
Podpis
E-mail
Zadaj pytanie
  • Producenci