-
Wszystkie ziarna piasku wyd. 2022
Cena przesyłki | 15 |
Dostępność | 3 szt. |
Kod kreskowy | |
ISBN | 978-83-8191-411-6 |
EAN | 9788381914116 |
Sahara Zachodnia, ostatnia afrykańska kolonia i - jak mawiają sami Saharyjczycy - największe więzienie świata. Szesnaście lat wojny między partyzantami Frontu POLISARIO a wojskami marokańskimi i dwadzieścia pięć lat negocjacji nie przyniosły rozwiązania konfliktu. W jego wyniku połowa rdzennej ludności uciekła do Algierii i mieszka w obozach uchodźców. Druga żyje pod brutalną marokańską okupacją. Dzieli ich zbudowany przez Marokańczyków „mur wstydu" - fortyfikacja wojskowa, od której większy jest jedynie Wielki Mur Chiński. Tymczasem organizacje międzynarodowe, powołane by bronić pokoju na świecie, zdają się cierpieć na ciężki przypadek hipokryzji i przewlekłej niemocy.
Gdy Bartek Sabela jechał do El Aaiún, stolicy okupowanej Sahary Zachodniej, instrukcja, którą otrzymał od saharyjskich aktywistów, brzmiała: „Nie rozmawiaj z nikim dłużej niż czterdzieści sekund, nigdy nie podawaj żadnych szczegółów, miejsc, nazwisk". Musiał kłamać, by przedostać się przez granicę, a ukrywając się przed marokańską policją, obserwował, jak wygląda życie w okupowanym mieście. Pojechał również na drugą stronę muru, na Terytoria Wyzwolone kontrolowane przez partyzantów walczącego o niepodległość POLISARIO. I do Algierii, gdzie przez wiele tygodni mieszkał w obozach dla saharyjskich uchodźców - jedynym w swym rodzaju w pełni zorganizowanym państwie na wygnaniu.
"Książka przejmująca, świetna. Pierwsze dwie strony - o parzeniu herbaty i wymalowanym olejną farbą pokoju - czytałem z takim poczuciem, jakbym to sam napisał. Widywałem takie pokoje i piłem taką herbatę, chociaż nie w tak dramatycznych okolicznościach. No ale przecież w tej książce nie chodzi o picie herbaty. I mimo że chciałoby się nie dowiadywać już więcej, nie można przestać czytać." Krzysztof Środa
„Przejmujący reportaż Bartka Sabeli wydobywa na światło zapomniane dla jednych i nieznane dla innych miejsce na mapie oraz jego heroicznych mieszkańców. Jest tu tyle magii, liryzmu i osobistego spojrzenia, ile trzeba, by w sposób niezauważalny chłonąć opowieść i pozostać z wrażeniem, „jakbym tam był (z autorem)". A zarazem tyle solidnej wiedzy na temat polityki, społeczeństwa, kultury miejsca, że po lekturze książki ma się poczucie: oto nowa, porządnie zgłębiona kraina. Będę czekał niecierpliwie na następną książkę." Artur Domosławski
- Producenci