• Z życia cyganerii

Autor Henri Murger
Data wydania 2023-03-24
Format 15,2x21
Oprawa twarda
Stron 400
Wydawca MG
Wydanie 1
Tłumaczenie Tadeusz Boy-Żeleński
Brak towaru
37.43
Program lojalnościowy dostępny jest tylko dla zalogowanych klientów.
Wpisz swój e-mail
Wysyłka w ciągu 24 - 48 godzin
Cena przesyłki 12
Odbiór osobisty 0
Paczkomaty InPost 12
Kurier DPD 17
Kurier DPD(Pobranie) 19
Dostępność 0 szt.
ISBN 978-83-7779-894-2
EAN 9788377798942

„...Wprzód egzystencja sztuki, artysty, związana była zawsze z jakimś mniejszym lub większym dworem, z osobą króla czy wielkiego pana; dopiero w nowoczesnym ustroju społecznym dwór mecenasa rozpylił się w szary tłum bezimiennej publiczności, która rozstrzyga o sławie i dochodach artysty. Osobliwe warunki życia wytworzyły typ cygana, tego króla bez ziemi, owijającego się dumnie dziurawą peleryną niby płaszczem monarszym. Świadomość, że o wartości jego decyduje talent, i tylko talent, stwarza w artyście lekceważenie kodeksu etyki społecznej w stosunku do mieszczucha, filistra (mydlarza, jak niedawno u nas się mówiło), którego uważa jakby za reprezentanta wrogiego plemienia; niestałość dochodów, niestosunek pomiędzy stanem materialnym a wysokim napięciem duchowym, częste wreszcie ocieranie się o świat zbytku — wytwarzają ową specyficzną gospodarkę, w której owoc kilkumiesięcznej pracy spożywa się w kilka godzin, aby nazajutrz rozpocząć życie czarnej nędzy, bardziej w tych kontrastach odpowiadające wyobraźni artysty niż ciągła uregulowana mierność. A wreszcie, te okresy wytężonej pracy, łamania się z samym sobą, to rozbujanie nerwów między upojeniem twórczym a zwątpieniem niemocy lub zawodu pociąga za sobą nieodzowną potrzebę równie silnych odczynów odurzenia i szalonych wybryków. Ta dekoracyjna strona życia cyganerii, te hulanki i ekscentryczności najbardziej podpadają oczom publiczności, jako iż tamte dnie i noce mozolnej, wytrwałej pracy pozostają w cieniu: stąd tyle ciem, wabionych owym łatwym na pozór, barwnym i niefrasobliwym życiem, leci ku temu światu — ażeby w nim spłonąć. Tę też cyganerię, bawiącą się, biesiadującą, całującą ładne buziaki, płatającą tysiączne psoty, wziął Murger za przedmiot swoich Scen. ...Cyganeria! to pojęcie skrystalizowało się pod piórem Murgera po raz pierwszy i definitywny zarazem..."
Tadeusz Boy Żeleński

Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
Podpis
E-mail
Zadaj pytanie
  • Producenci